Niestety, zwykle na kobiecie w większym stopniu spoczywa obowiązek rodzicielski. Niezwykle rzadko, ale zdarza się, że mężczyzna przerywa swoją karierę ze względu na opiekę nad dzieckiem. Nie chodzi tu o jakąkolwiek dyskryminację ze strony mężczyzn, ale o biologię (ciąża, karmienie piersią), również konstrukcję psychiczną kobiety (uczucia macierzyńskie). Dlatego to kobieta zwykle zmuszona jest wybierać pomiędzy poświeceniem się w pełni rodzinie lub karierze zawodowej. Między innymi dlatego z biegiem czasu powstało wiele inicjatyw wspierających pracujące matki, aby mogły one spełniać się zarówno w pracy zawodowej, jak i w roli matki bez czasowego rozdzielania tych ról.
To wszystko bywa wciąż niewystarczające w niektórych sytuacjach. Jeżeli chodzi o długoterminowe podejście do etatu, pracodawca nie chce tracić pracownika specjalisty na długi czas. Dlatego też woli wcześniej przyjąć do pracy osobę z dzieckiem, niż szukać lub szkolić nowego pracownika. Pomysł na skrócenie urlopu macierzyńskiego kosztem powrotu do pracy wraz z dzieckiem zrodził się wśród amerykańskich przedsiębiorców. Ich celem było po prostu szukanie sposobów na obniżenie kosztów prowadzenia biznesu po kryzysie w 2007 roku.
Agnieszka długo oczekiwała swojego potomka. Kiedy już przyszedł na świat i miała swojego syna przy sobie – zamarzyła sobie, żeby spędzać z nim jak najwięcej czasu. Tak też było do czasu… Praca i dziecko, czy da się to pogodzić?
Kiedy zbliżał się moment powrotu do pracy, Agnieszka poczuła żal i strach przed nową sytuacją. Nie obawiała się samego pójścia do pracy, lecz pozostawienia dziecka w żłobku. Żłobek to miejsce, gdzie nie ma znanych dziecku bliskich osób. Czy nie poczuje się ono odrzucone? Gdyby tak można było pogodzić pracę z jednoczesną opieką nad dzieckiem…
Dlaczego dziecko i praca? Niestety, zwykle na kobiecie w większym stopniu spoczywa obowiązek rodzicielski. Niezwykle rzadko, ale zdarza się, że mężczyzna przerywa swoją karierę ze względu na opiekę nad dzieckiem. Nie chodzi tu o jakąkolwiek dyskryminację ze strony mężczyzn, ale o biologię (ciąża, karmienie piersią), również konstrukcję psychiczną kobiety (uczucia macierzyńskie). Dlatego to kobieta zwykle zmuszona jest wybierać pomiędzy poświeceniem się w pełni rodzinie lub karierze zawodowej. Między innymi dlatego z biegiem czasu powstało wiele inicjatyw wspierających pracujące matki, aby mogły one spełniać się zarówno w pracy zawodowej, jak i w roli matki bez czasowego rozdzielania tych ról.
W Polsce istnieje wiele przywilejów dla mam takich jak:
ochrona przed zwolnieniem z pracy w okresie ciąży; urlop macierzyński; urlop wychowawczy; gwarancja dotychczasowych warunków pracy i wynagrodzenia; przerwy na karmienie dziecka; dodatkowe dni wolne od pracy, tzw. dni matki z dzieckiem; To wszystko bywa wciąż niewystarczające w niektórych sytuacjach. Jeżeli chodzi o długoterminowe podejście do etatu, pracodawca nie chce tracić pracownika specjalisty na długi czas. Dlatego też woli wcześniej przyjąć do pracy osobę z dzieckiem, niż szukać lub szkolić nowego pracownika. Pomysł na skrócenie urlopu macierzyńskiego kosztem powrotu do pracy wraz z dzieckiem zrodził się wśród amerykańskich przedsiębiorców. Ich celem było po prostu szukanie sposobów na obniżenie kosztów prowadzenia biznesu po kryzysie w 2007 roku. Dlatego pozwalano kobietom wrócić do pracy wcześniej razem z dzieckiem. Stworzono do tego odpowiednie warunki, np. oddzielne pokoje do karmienia i zabawy. Praca połączona z opieką nad dzieckiem możliwa była głównie w przypadku pracy biurowej.
Gdy praca wymagała bardziej ciągłego zaangażowania bądź wymagała kontaktu z niebezpiecznymi dla dzieci urządzeniami – znakomitym rozwiązaniem były przyzakładowe przedszkola. Również w Polsce możemy spotkać takie zakłady pracy.
Jeszcze innym rozwiązaniem jest tzw. telepraca lub tzw. praca zdalna, polegające na wykonywaniu obowiązków pracowniczych w domu. Można pracować w ten sposób również poza miejscem zamieszkania, np. będąc w podróży. Bywa, że praca taka jest naprzemienna z pracą w firmowym biurze lub tylko i wyłącznie poza biurem. Jest to możliwe w przypadku prac niewymagających ciągłego nadzoru ani też ilości przepracowanych godzin. Ważne, aby zadania koncepcyjne zostały wykonane do określonej daty.
Jak wygląda praca z dzieckiem Jeśli faktycznie nie chcesz oddawać swojego dziecka do żłobka/przedszkola, gdzie pozostawałoby bez Twojej bliskości, to praca z dzieckiem wydaje się idealnym rozwiązaniem.
Czy wygląda to tak kolorowo w praktyce? Ciekawy przykład stanowi zachowanie dzieci podczas pewnego wywiadu w telewizji, kiedy dzieci wchodzą do pokoju, gdzie odbywa się transmisja na żywo. Zobacz film :
Twoją reakcję na film możesz odnotować w komentarzu na dole strony.
Dziecko wymaga naszej uwagi. Dlatego, jeśli skupiamy się na pracy, ono domaga się, żeby to skupienie zwróciło się w jego kierunku. Żeby zająć dziecko na tyle, aby nie przeszkadzało w pracy potrzeba nie lada pomysłowości.
Dziecko w miejscu pracy często interesuje się tym, co robimy i czego aktualnie używamy. Bardzo ciekawe wydają się sprzęty biurowe. Zdarza się zatem wiele takich sytuacji jak:
tworzenie łańcuszków ze spinaczy zabawa zszywaczem znikanie dokumentów w niszczarce kserowanie swoich rąk wyrywanie kabli z urządzeń biurowych i ich wyłączanie w trakcie pracy wciskanie przypadkowych klawiszy komputera przypadkowe odbieranie dzwoniącego telefonu a także inne zachowania jak:
piski i krzyki tłuczenie szklanek, rozlewanie ich zawartości wyłączanie świateł w pomieszczeniu głośne stukanie o meble wchodzenie na meble wyjmowanie zawartości szafek zaczepianie innych pracowników W takich momentach rodzice odstępują nawet od swoich codziennych zasad. Jeśli zwykle stosują limity w oglądaniu bajek, to tym razem pozwalają na to, żeby tylko zająć dziecko. Dzieci na początku mogą być zdziwione zmianami w zachowaniu rodziców, ale bardzo podobają się im takie odstępstwa od zasad. Dlatego chętniej spędzają czas w biurze, gdzie wolno to, czego w domu zabraniano. Rodzice również mniej krzyczą na dziecko w biurze i są łagodniejsi i milsi.
Taki brak organizacji pracy z dziećmi ma miejsce zwykle na początku takich doświadczeń lub w przypadku nagłych wypadków. Przykładem może być niespodziewane zamknięcie przedszkola z powodu awarii ogrzewania, awarii wodociągowej itp. Nagła nieobecność opiekunki, która zwykle zostaje z dzieckiem. Takie sporadyczne przyjście z dzieckiem do pracy powinno być zgłoszone do pracodawcy. Rodzic powinien uzyskać zgodę pracodawcy na takie odstępstwo od reguły. Jednak dotrzymanie pewnych terminów wykonania określonych zadań może okazać się na tyle ważne, że taka zgoda będzie konieczna. Należy liczyć się z konsekwencjami zdarzeń, jakie mogą nastąpić jak np. zniszczenie ważnych dokumentów bankowych przez dziecko. Najlepszym rozwiązaniem dla każdej ze stron jest przyzakładowe przedszkole. Rodzic może spotkać się z dzieckiem w czasie przerwy w pracy. Również dowożenie dziecka do przedszkola jest jednoznaczne z dojazdem do pracy.
Zalety pracy z dzieckiem Korzyści dla pracodawcy:
ograniczenie nieobecności w pracy większa lojalność pracowników wobec firmy pozytywny wizerunek przyjaznego pracodawcy zwiększenie wydajności dzięki zachowaniu specjalistów na swoich stanowiskach brak ograniczeń terytorialnych co do wyboru pracownika firma może dostać ulgę na przedszkole przyzakładowe (ulgi podatkowe ) Korzyści dla pracownika:
dziecko ma zapewnioną ciągłą opiekę bliskiej osoby eliminacja stresu związanego z rozłąką z dzieckiem oszczędność czasu na dojazdach do żłobka, opiekunki brak konieczności pośpiesznego kończenia pracy z powodu odbierania dziecka z miejsca opieki dowolność rozkładu pracy w ciągu dnia Wady pracy z dzieckiem uleganie dziecku, przekupywanie, aby bawiło się bez przeszkadzania w pracy wyrzuty sumienia z powodu połowicznego zajmowania się dzieckiem lub połowicznej pracy możliwość przeszkadzania innym pracownikom w pracy stres, jeśli dziecko przeszkadza innym pracownikom wykorzystywanie przez innych pracowników towarzystwa dziecka do przerwy w pracy zmniejszona produktywność ze względu na podzielność uwagi między pracą a dzieckiem Jak zorganizować pracę i opiekę nad dzieckiem Aby znaleźć optymalne rozwiązanie dla problemów pojawiających się w trakcie pracy przy dziecku, należy zacząć od tego, że dziecko potrzebuje naszej bliskości. Jest to jego wrodzona potrzeba fizjologiczna. Dzięki bliskości osoby opiekuna dziecko czuje się bezpiecznie. Dlatego nie chodzi tylko o to, żeby dziecko było zajęte lub zarzucone zabawkami i pozostawione z nimi samo. W takiej sytuacji dziecko i tak nie może się skupić na żadnej zabawce. W miarę możliwości musimy kierować uwagą dziecka i utrzymywać z nim częsty kontakt. Wykorzystujmy do tego ciepłe słowa, uśmiech i życzliwość. Dziecko chwalone za swoje zachowanie będzie je powtarzać. W ten sposób implikujemy dziecku to, czego od niego oczekujemy. Zapewnienie dziecka o tym, że dobrze współpracuje podczas pracy rodzica, pozwala mu dobrze o sobie myśleć. Motywuje go do dalszego wysiłku i stawania się jeszcze lepszym w tej współpracy.
Oczywiście nie jest to łatwe zadanie, bo każde dziecko jest inne i nie ma jednej recepty dla każdego dziecka. Dzieci bywają bardzo absorbujące i trudno wtedy zająć się jednocześnie pracą. Warto skupić się jeszcze bardziej niż zwykle na zabawie z dzieckiem w trakcie częstych przerw w pracy. Będzie to dla dziecka nagrodą za pozwolenie nam na wykonanie zadań związanych z pracą. Im młodsze jest Twoje dziecko, tym częstsze powinny być Twoje przerwy w pracy.
W czasie przerw warto uważnie słuchać dziecka, patrząc mu w oczy, wykazywać szczere zainteresowanie tym, co chce nam powiedzieć i pokazać. Zanim wrócisz do swojego zadania związanego z pracą, przygotuj do tego swoje dziecko. Wytłumacz mu jeszcze raz, że teraz musisz/chcesz chwilę popracować i prosisz o pobawienie się określoną zabawką. Możesz powiedzieć konkretnie, co może zrobić i dać wybór, np.: narysuj kaczkę albo motylka. Zapewnij dziecko, że niedługo zrobisz przerwę w pracy i znowu się z nim pobawisz. Jeśli potrzeby dziecka będą Twoim priorytetem, to z pewnością uda Ci się pogodzić opiekę nad nim z pracą.
Dzieci lubią też angażować się w pracę rodziców w ramach ich naśladowania. Warto to wykorzystać i mówić jak mają to robić. Wymyślasz dla dziecka nowe zadanie, podobne do Twojego i mówisz konkretnie, co ma zrobić. Tego typu zajęcia muszą być odpowiednie do wieku dziecka. Np. mój dziewięcioletni syn napisał dla mnie część artykułu na blog.
Rozdzielenie miejsca pracy i miejsca zabawy Osobne miejsce przeznaczone do pracy z czasem będzie strefą specjalną, do której automatycznie dziecko nie będzie wchodziło. Robiąc przerwę w pracy, odstępujesz np. od biurka i dla dziecka to jest sygnał, że teraz może bawić się z Tobą. Odwrotnie, jeśli wracasz do miejsca pracy, dziecko automatycznie uznaje ten fakt, że to czas pracy. Dziecko może wtedy zająć się zabawą w pojedynkę lub z rodzeństwem, drugim rodzicem itp.
Idealnym rozwiązaniem byłaby pomoc innych domowników w opiece nad dzieckiem. Starsze rodzeństwo bywa pomocne – wtedy jemu też należy się nagroda. Należy dzieciom tłumaczyć, że dla Ciebie jest czas na zabawę i czas na pracę, ale dziecko może się bawić cały czas zgodnie z ustalonymi wcześniej zasadami: np. nie hałasować itp.
Najlepiej sprawdzają się w tym czasie ciche zabawki jak: klocki, układanki, a także rysowanie, malowanie czy gra edukacyjna na tablecie/telefonie.
Zwiększenie wydajności w obu sferach Podczas gdy praca z wieloma przerwami przeplatana zabawą z dzieckiem może wydawać się mniej wydajna, to może się okazać, że jest zupełnie odwrotnie. Kiedy wiesz, że masz mało czasu, że korzystnie będzie skończyć wcześniej, bo Twoje dziecko czeka na Twoją uwagę – masz więcej motywacji do tego, że robić rzeczy bardziej konkretnie. Pracujesz wtedy bardziej wydajnie. Nie ciągnie Cię wtedy do przeglądania Facebook’a i innych portali społecznościowych. Po prostu czujesz, że chcesz mieć wykonaną swoją pracę.
Dobrze jest ukończyć zaplanowane zadanie, aby po zakończeniu pracy w danym dniu oddać całe 100% uwagi dziecku, które cierpliwie na nią czekały.
To co dobre Podczas gdy rodzice oddający dzieci do placówki opiekuńczo-wychowawczej chwalą sobie czas wolny od dziecka, to jednocześnie osoby spędzające cały czas z dziećmi także są zadowolone z takiej sytuacji. W żłobku czy przedszkolu dziecko nie zawsze jest w centrum uwagi, właściwie prawie nieustannie jest jednym z wielu dzieci. Uczestnicząc w pracy rodzica lub bawiąc się obok stanowiska pracy, dziecko jest i tak o wiele częściej zauważane niż w tłumie innych dzieci w placówce. Dlatego i rodzice pracujący w domu i ich dzieci są z takiego wyjścia zadowoleni i zwykle polecają je także innym rodzicom.
Wystarczy jedynie wypracować sobie swój własny system organizacji. Musi być on dostosowany do indywidualnych cech dziecka. Muszą być także zachowane ustalone zasady.
JAK WCZEŚNIEJ WSPOMNIAŁAM, MÓJ SYN NAPISAŁ CZĘŚĆ TEGO ARTYKUŁU, KTÓRĄ TUTAJ PRZYTACZAM:
PO WKLEJENIU TEGO TEKSTU DO TŁUMACZA GOOGLE ZOBACZYSZ CAŁKIEM ZABAWNY TEKST 😉 Jak Agnieszka rozwiązała swój problem Jako osoba szukająca optymalnych rozwiązań, zaczęła szukać informacji o pracy w domu. Znajdywała oferty pracy online i sprawdzała je, zasięgając informacji w różnych źródłach. Czasami musiała sprawdzić ofertę pracy sama. Często okazywało się, że praca polega na szeroko pojętych działaniach marketingowych, które będą opłacone jedynie w przypadku, kiedy będą one skuteczne. W dodatku wynagrodzenie było nieproporcjonalnie małe, a umiejętności sprzedażowe Agnieszki nie były zbyt wielkie. Przechodząc przez różne sposoby zarabiania w internecie, Agnieszka nabrała doświadczenia nie tylko w sprzedaży, ale też poznała zachowania ludzi i reakcje na jej działania marketingowe. Za tę naukę Agnieszka zapłaciła swoim czasem i pieniędzmi, ale dzięki temu była w stanie określić, czego tak naprawdę potrzebują osoby przesiadujące w internecie i co będzie dla nich na tyle pomocne, żeby chcieli za to zapłacić. Stworzyła swój własny produkt i teraz jej firma coraz szybciej się rozwija.
Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że jest to praca zdalna całkowicie zależna od Agnieszki. To ona decyduje, kiedy pracuje, a kiedy ma czas dla rodziny. Oczywiście organizuje sobie pracę w taki sposób, żeby móc ją wykonywać w najwygodniejszym czasie dla siebie i dla jej syna. Część pracy wykonuje zwykle rano, kiedy syn jest wyspany i w najlepszym nastroju do chwili samotnej zabawy. Resztę pracy Agnieszka wykonuje wieczorem, kiedy jej syn śpi, ale nie robi tego codziennie, dlatego ma także czas na wypoczynek.
Jakie znasz inne przykłady pracy w domu? Jeśli Ty też jesteś pracującym rodzicem lub znasz kogoś takiego, podziel się tym w komentarzu: Jak wygląda Twoja sytuacja? Jakie problemy napotykasz? Jak sobie z nimi radzisz? Chętnie poznam także Twoją historię i Twoją opinię.
Mnie samej także zajęło trochę czasu, żeby znaleźć najbardziej odpowiedni dla wszystkich domowników tryb pracy. Tym bardziej, że miałam problem z organizacją czasu w ogóle i musiałam odnaleźć się w czasie . Możesz tutaj o tym przeczytać. Zapraszam 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz