sobota, 19 sierpnia 2017

Sprzedaż przyjemnością

Kolejny coaching z Jolą dodał do mojej listy motywującej dwa nowe elementy:
1. Trzeba wykorzystać 30 dni darmowej licencji na program, w którym między innymi przygotowuję materiały do nowego biznesu
2. Nie mogę się doczekać, żeby zacząć sprzedawać.
Wiem, ten drugi punkt brzmi niewiarygodnie także dla mnie, ale przy tych żmudnych pracach przygotowawczych sprzedaż wydaje się być przyjemnym spędzaniem czasu na rozmowach z sympatycznymi osobami :)
Problem z odkładaniem na jutro trochę się poprawił, bo już około piętnastej zabieram się do pracy, kiedy widzę, że zostało mi dwie godziny do "wyznaczonego" do końca dnia. Jednak żeby zacząć pracować od rana i wykorzystać produktywnie wyznaczony dzień pracy -wprowadzam NOWY rytuał poranny.

W ramach tej ZMIANY dzisiaj ćwiczyłam przez 6 minut z Ewą Chodakowską. Mało? Cieszy mnie każdy postęp! Poza tym zachciało mi się pić i piłam wodę zamiast zwyczajowego RedTunder :) Brawo ja!

1 komentarz: